OPRACOWANIE TEKSTU NA PODSTAWIE ROZMÓW Z ZESPOŁEM MIDI: PAULA RYDEL
Jeśli szukać projektu o zatartych granicach relacji człowiek - natura - sztuka to wskazałabym dom MODERN. Projektanci, balansując między sercem a racjonalnym myśleniem Inwestorów, wykazali się niezwykłą wrażliwością w połączeniu z rzemieślniczym kunsztem. Sam dom, jakby zawiesili w czasoprzestrzeni…
Projekt zlokalizowany jest w zielonej, willowej dzielnicy niedaleko centrum Krakowa. Pomimo dość zróżnicowanej zabudowy okolicy wyczuwalny jest dominujący modernistyczny charakter, który zainspirował projektantów. Biały prostopadłościan nałożony został na obłą drewnianą podstawę. Przyglądając się mu bardziej, zastanawiasz się, czy to obraz modernizmu, czy może współczesność.
“Niby modernistyczny, ale jednak zawieszony w czasie. Jakby nie wiadomo kiedy dokładnie powstał.” - Alicja
Wyzwaniem była kolekcja obrazów Justyny Stoszek, których ekspozycja stała się jednym z głównych założeń projektu. Architekci zaproponowali koncept domu jako środowiska do przebywania z działami Artystki. Miało być to miejsce obcowania ze sztuką w prostym, codziennym życiu.
“Dom zbudowany wokół tych obrazów miał być potraktowany bardziej na luzie. Chcieliśmy uniknąć efektu galeriowego.” - Alicja
Kolejną kwestią było stworzenie domu widokowego zbudowanego wokół ogrodu. Każdy kadr, już od chwili wejścia do budynku, eksponuje otaczającą naturę i daje poczucie jej bliskości. Dodatkowym zadaniem było wprowadzenie dużej ilości zieleni do wnętrza. Rozwiązaniem jest tu oranżeria w środku domu. Rośliny z parteru dostają możliwość przerastania na wyższą kondygnację wprost do sali jogi. Taka wewnętrzna szklarnia jest doskonałym magazynem ciepła. Przy stałej temperaturze nawet 24-26°C daje możliwość całorocznego korzystania z sali wśród zieleni. Co więcej, przeszklona przestrzeń oranżerii zapewnia dostęp dużej ilości naturalnego światła do klatki schodowej.
Program funkcjonalny realizowano dokładnie pod przyszłych domowników. Dla pary z dwójką dzieci bardzo ważne jest bezpieczeństwo najmłodszych. Ze względu na to wykorzystano zabieg przesuniętej granicy ogrodzenia i odcięcia strefy wjazdowej od reszty posesji (podobne założenie realizował projekt >>Z MIEJSKIEJ DŻUNGLI). Sama forma budynku jest zamknięta od strony ulicy a otwarta na część ogrodową.
W celu zapewnienia komfortu dom podzielony jest na dwie główne strefy: mieszkalną i pracy. Dało to możliwość wprowadzenia efektownej przeszklonej strefy przejściowej, która sprawia wrażenie bycia częścią ogrodu. W strefie tej zlokalizowana jest dodatkowa kuchnia i miejsce na stół jadalniany. Połączenie jej z tarasem umożliwia całościowe otwieranie przestrzeni na ogród w okresie letnim.
“Ciekawym efektem takiego podziału jest to, że można swobodnie przyjmować gości nie wchodząc nawet do domu.” - Alicja
W odpowiedzi na potrzeby Inwestorów projektanci poszukiwali pewnej elastyczności funkcji. Pokój z prywatną łazienką i tarasem obok kuchni, poza przeznaczeniem na strefę kreatywną, pełni rolę pokoju gościnnego. W przyszłości da też możliwość przekształcenia go w wygodne, małe mieszkanie dla rodziców. Dodatkowo pokoje dwójki dzieci zostały zaprojektowane tak, aby zapewniały ewentualne łatwe przekształcenie ich w 3 niezależne pokoje. Warto tu podkreślić, że mnogość funkcji, czy potrzeb nie zawsze równomiernie podnosi metraż zabudowy. Wystarczą przemyślane, proste środki, aby dostrzec, że czasem mniej znaczy więcej.
Skromność i prostotę odczuwa się także w użytych materiałach. Zastosowano tylko dwa materiały: drewno u podstawy jako trzon łączący z naturą oraz biały tynk z charakterystycznym boniowaniem na prostopadłościennej bryle piętra. Nie ma tu nic przypadkowego. Podziały na elewacji są wynikiem matematycznych poszukiwań architektów i chęcią podkreślenia wejścia do budynku. Wykreślone odcinki z rzutowanych punktów koła są w pewnym sensie geometrycznym dialogiem z obłą formą parteru.