Dom
Ukryty

OPRACOWANIE TEKSTU NA PODSTAWIE ROZMÓW Z ZESPOŁEM MIDI:   PAULA  RYDEL

Dom ukryty w krajobrazie - naturalny i zmienny w czasie. Ukrywa nie tylko swą formą budynki w panoramie wsi, ale i niecodzienną prośbę Inwestorów…

Projekt miał realizować mało przestrzeni prywatnej, ale za to dużo funkcji dodatkowych, o które prosili Inwestorzy. Projektantom zależało, aby ze względu na rozbudowane założenia siedlisko nie było jednak dominującą bryłą w krajobrazie, a bardziej się w nią wtapiało.

“Chcieliśmy, aby dom wpisał się w krajobraz wsi, a jednocześnie wniósł w ten krajobraz coś nowego.” - Piotr

Siedlisko zostało rozbite na 3 budynki: dom, garaż z wiatą oraz warsztat z altaną. Bryły nieco wymijają się między sobą, ale łączy je wspólna, zewnętrzna oś komunikacyjna. Dom stanowiący największą, środkową kubaturę przekryty jest zielonym dachem, który od strony drogi schodzi aż do gruntu. Inspiracją dla takiego rozwiązania stała się dawna fotografia stodoły niemieckiej, w której takie rozwiązanie naturalnie wtopiło budynek w otaczający krajobraz. Architekci i Inwestorzy liczą, że dzięki zejściu dachu do gruntu na dachu rozprzestrzenią się gatunki rodzime roślin i mchów.

Nietypowe w tym projekcie jest to, że dom otwarty jest na stronę północną, a zamknięty na południową. Układ taki wynika z prośby przyszłych mieszkańców. Inwestorzy od początku podkreślali, że nie lubią, gdy promienie słońca wpadają im bezpośrednio przez okna. Najchętniej zamknęliby całkowicie część południową. Architekci dostrzegli w tym jednak pewien potencjał.

“Jest taka koncepcja fenomenu północnego okna stosowana często przez malarzy: to na co patrzymy przez północne okno jest zazwyczaj idealnie oświetlone.” - Piotr

Idąc za tą myślą, warto wspomnieć, że dom położony jest na dużej działce ze stawem i widokiem na las roztaczającym się od północnej strony właśnie. Przy wspomnianym fenomenie północnego okna krajobraz ten na pewno jeszcze bardziej zyska na odbiorze.

Ze względów energooszczędnych, projektanci przekonywali Inwestorów, aby nie zamykać jednak całkowicie południowej strony. Udało im się znaleźć kompromis w postaci 2 otworów dachowych nad salonem, dającym pasywne zyski energii oraz doświetlenie rozproszonym światłem.

“Te dwa duże otwory dachowe, przez które wpada rozproszone południowe światło to to, co wywalczyliśmy ze względów energooszczędnych.” - Alicja

Strefa wejściowa zawiera strefę psów (osobne pomieszczenie dla pupili opisane zostało w >>DOM MIEJSKOWIEJSKI) oraz strefę wejściową prowadzącą do salonu z otwartą kuchnią. Architekci zaprojektowali tu wiele ukrytych schowków, łącznie z ukrytą strefą pracy. Przy salonie znajduje się przeszklony ogród zimowy (jego mieszkańcem jest kanarek. Ogród zimowy zapewnia widok z salonu na kolejną strefę - przestrzeń rekreacji z miejscem do ćwiczeń. Pomieszczenie do ćwiczeń jest przejściem między strefą dzienną a nocną właścicieli.

“Problem z pomieszczeniami do ćwiczeń jest taki, że jeśli wydzielimy je gdzieś na końcu domu i łatwo o nich zapomnieć i trudniej dbać o dobre nawyki.” - Alicja

Strefę nocną stanowi sypialnia, salon kąpielowy oraz garderoba. Nietypowym rozwiązaniem w łazience jest wpuszczona w podłogę wanna, która służy również jako prysznic dzięki rozkładanemu na niej gretingowi. Do strefy tej przynależą również prysznice na zewnętrznym tarasie.

Przewrotnie, budowa tego domu jest pretekstem do tego, aby mniej przebywać w domu, a więcej na zewnątrz: pracować w altanie przy warsztacie, jeść posiłki pod głębokim okapem nawet gdy pada, a gdy ma się na to ochotę, brać prysznic na zewnątrz będąc jednocześnie osłoniętym przed widokiem.